czwartek, 6 września 2012

Firewater - International Orange!




Todd Ashley odnalazł dom. Po kilku latach tułaczki po Azji tej dalszej i bliższej, czego wynikiem była terapeutyczna płyta „The Golden Hour” lider i jedyny stały element Firewatoe osiadł w Stambule. Na styku dwóch światów.

Na tej samej granicy porusza się jego muzyka. Trochę cygańska, z jednej strony mocno zakorzeniona w tradycji niezależnego rocka (Ashley był w końcu liderem nieodżałowanego Cop Shoot Cop) z zaangażowanymi tekstami, a z drugiej odważnie sięgająca po dźwięki zwykle zauważane przez fanów muzyki etnicznej. Znajdziemy tu kubańskie mambo, greckie rebetiko, turecko brzmiącą psychodelię w duchu Baba Zula, arabskie melizmaty, bałałajkę, bhangrę prosto z Pendżabu. Na płycie Ashleyowi towarzyszą muzycy z Turcji i Izraela. Istna tytułowa międzynarodówka.

Pomarańcz to w tym wypadku kolor. Kolor spalonej ziemi w Anatolii i zachodzącego słońca nad Bosforem w „Strange Life”, którego początek jest hołdem dla „Paint it Black” Stonesów. To kolor świata będącego na uboczu, rezygnacji w „Feeling No Pain”. To kolor zapomnianych przez wszystkich wiosek, w których można uciec przed galopującym światem,. To wreszcie kolor malej rewolucji, bo te wielkie pod innymi sztandarami nigdy nie spełniły pokładanych w nich oczekiwań.

„International Orange!” jest naturalną kontynuacją ścieżki obranej na „The Golden Hour”. Podobnie przebojowa, zróżnicowana, wciągająca i, niestety, momentami polityczna. Todd jest ciągle zły na świat, chce z nim walczyć, co czasem wychodzi mu lepiej, jak w "Ex-Millionaire Mambo", ale czasem jego gniew bierze przewagę nad piosenką, jak w nieudanym "Dead Man's Boots". Kiedy jednak rozlicza się z samym sobą, potrafi sięgnąć geniuszu, czego dowodem jest fenomenalne "Nowhere to Be Found"

Swoje piosenki Todd A traktuje jak pocztówki. Plastyczne teksty pomagają w wyimaginowanej podróży na styk Europy i Azji i zanurzeniu się w melancholii kończącej album „Bonney Anne”, która najlepiej oddaje charakter całości. To ja pakuję plecak.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz