czwartek, 26 listopada 2020

Znikające archiwa

 


Nie pamiętam, kiedy założyłem konto na Myspace. Czy było to jeszcze w gimnazjum, czy już w liceum. To tam, kilkanaście lat temu, na początku XXI wieku (jak to starczo brzmi) poznawałem większość nowych zespołów, które kształtowały mój gust, gdy byłem nastolatkiem.

Nie pamiętam, dlaczego w końcu całkowicie porzuciłem Myspace'a i przeniosłem się na Facebooka. Chyba po prostu wszyscy już tam byli, a Myspace zaczął świecić pustkami. Potem czas przyniósł kolejne zmiany layout i właścicieli, a dzisiaj myspace (pisany właśnie tak, małymi literami) jest jak zombie - ani żywy, ani do końca martwy. Moje konto nadal tam jest, ale zniknęła z niego prawie cała zawartość.

Myspace był nie tylko medium społecznościowym, ale i ogromnym archiwum muzyki, przede wszystkim tej niezależnej. Nie był pierwszym, nie był ostatnim, ale mi najbliższym. O efemeryczności internetu, wygasłych linkach, straconej bezpowrotnie muzyce, ale i próbach jej ocalenia piszę w nowym numerze Glissanda.

środa, 18 listopada 2020

Na obrzeżach x Radio Kapitał 18 XI 2020

Niger jak bumerang rozciąga się po Zachodniej Afryce. Zaczyna swój bieg w Gwinei, kończy w Nigerii, w rozległej delcie. Niger jest szlakiem handlowym, migracyjnym, cudem natury, jednym stabilnym źródłem wody na Sahelu. Po drodze do ujścia mija wielkie metropolie, legendarne miasta, których nazwy przywodzą o dreszcze ekscytacji, małe, ale żywotne miasteczka. Posłuchaliśmy muzyków, którzy mieszkają właśnie nad tą "rzeką rzek", mają nam dużo do powiedzenia.


1. Songhoy Blues - Barre (Optimisme)
2. Songhoy Blues - Badala (Optimisme)
3. Afel Bocoum - Sambu Kumba (Linde)
4. Afel Bocoum - Bombolo Lillo (Linde)
5. Amadou & Mariam - La Confusion (La Confusion)
6. Amadou & Mariam - Femmes du monde (La Confusion)
7. Oumou Sangare - Yere faga (feat. Tony Allen) (Mogoya)
8. Orchestre de Gao - Wotti Bayen (Panorama du Mali)
9. Tal National - Entente (Tantabara)
10. Star Feminine Band - Femme africaine (Star Feminine Band)

piątek, 6 listopada 2020

Wy już dobrze wiecie co


W kolejnych krajach wracają lockdowny, pogoda piękna, mam deja vu z marca, od rana spływają kolejne mejle i powiadomienia od Bandcampa. Tak w skrócie wygląda pierwszy tydzień listopada. Dzisiaj jego najważniejszy dzień - Bandcamp Friday i tradycyjny już przegląd. Poprzednie znajdziecie tutaj, polecajki się nie zestarzały (najwyżej wyprzedały).

Zaczynamy od albumu, na który długo czekałem. Heather Trost wydała swój drugi album, pierwszy w Third Man Records. Mniej tu greckiego i włoskiego luzu z Agistri, dużo więcej Nowego Meksyku, mnóstwo psychodelii, poukrywanych pięknych melodii. Nie zawiodłem się, a kilka słów więcej już niedługo.

Łukasz Ciszak wreszcie wypuścił całość swojego debiutanckiego albumu (jest i CD) opartego na żydowskich motywach, ale bliżej tu zornowym eksperymentom, Merkabie niż jakiejś klezmerce. Tańce - label dobrego kolegi Łukasza Warny-Wiesławskiego - rozpoczął działalność od EPki Gusła Avtomat, w planach mają chociażby epkę Naphty, a idea jest taka, żeby dać muzyce tanecznej trochę słowiańskiej melancholii. Porządną dawką oldlskulowego emo-post hardcore'u jest płyta Zawodów, która ukazała się wczoraj. No i ma fantastyczny tytuł. Pointless Geometry zapowiadają kasety Julka Ploskiego i Tutti Harp. U Know Me na dziesięciolecie wypuścił split Noona i Normal Bias. Mondoj kończą rok kasetą Jacoba Sachsa-Mishalanie. Czy wspominałem, że Lotto szykują nową płytę na koniec miesiąca?

Co tam za granicą, zapytacie? Bongo Joe przygotowali kolejne siódemki - Lalalar i Chouk Bwa z The Angstromers. Born Bad Records za tydzień wydają debiut Star Feminine Band, fenomenanego skłądu z Beninu (i z poruszającą historią). Koncertówka Juany Moliny to najlepszy sposób, by zapoznać się z tą ikoną argentyńskiego niezalu. Sam nie wierzę, że to piszę, ale System of a Down nie dość, że wydali pierwsze premierowe piosenki od 15 lat, to jeszcze wrzucili je Bandcamp. Wszystko, by zaprotestować przeciw wojnie w Górnym Karabachu. Jeśli nie macie nowej płyty Kukayi i innych rzeczy z 1000Hz, to właśnie jest ten moment, żeby naprawić zaległości.

I na koniec: wspieranie Canary RecordsOred Recordings i Sahel SoundsNaszych NagrańNagrań Somnabulicznych i 1000Hz to nie tylko przyjemność, ale i obowiązek, to już jednak powinniście wiedzieć.

czwartek, 5 listopada 2020

Na obrzeżach x Radio Kapitał 4 XI 2020

Piosenki buntu, niezgody i protestu. Piosenki śpiewane przez kobiety o kobietach. Z Afganistanu, Portugalii, Egiptu, Turcji, Argentyny, Hiszpanii, Iranu, Izraela i oczywiście Polski.

1. Di Libe brent wi a nase Szmate - Tortury Ciało
2. Youssra El Hawary - El Soor
3. Deolinda - Que parva que eu sou (Deolinda no Coliseu dos Recreios)
4. Ann O'aro - Le corps conquis (Ann O'aro)
5. Marion Cousin & Kaumwald - Delgadina (Tu rabo par'abanico)
6. Kefaya & Elaha Soroor - Gole be khar (Songs of Our Mothers)
7. Liraz - Bia Bia (Zan)
8. Gaye Su Akyol - İsyan Manifestosu (Yort Savul: İSYAN MANİFESTOSU!)
9. Renata Lewandowska - Kropla egoizmu (Dotyk)