Marina Satti pojawiła się kilka lat temu prawie znikąd z doskonałym singlem „Mantissa”. Jak meteor równie szybko zniknęła z muzycznych radarów, by wrócić chwilę przed pandemią z zapowiedzią nowej muzyki.
W RCKL piszę o wyczekiwanym debiucie Mariny Satti.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz