Przypomniał mi się inny koncert w tym samym miejscu, Wacław Zimpel grał z Pawłem Szpurą i marokańskim griotem Mokhtarem Ganią. I jedni i drudzy łączyli kultury i style muzyczne. I jedni, drudzy mogliby grać całą noc.Jakiś czas temu byłem na koncercie Hailu Mergii, Tony'ego Bucka i Mike'a Majkowskiego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz