wtorek, 23 marca 2010

Ninja Gig Amandy Palmer w Powiększeniu; 22.03.2010

Godzina 11 z minutami. Siedzę na fejsie, jak na porządnego młodego człowieka przystało. Przeglądam wpisy i bum! - FRH piszą, że Amanda zagra w Warszawie, nie wiadomo jeszcze, gdzie, trzeba tylko przeglądać Twittera Amandy. Potem pojawiało się coraz więcej informacji, że około 19, że tylko kilka piosenek, że gdzieś w okolicach empiku na Marszałkowskiej, bo tam swoje książki podpisywał Neil Gaiman. Wreszcie o 13 wszystko wiadomo,19, Powiększenie, ninja gig będzie "Polish style" czyli może będzie trwał nawet dwie godziny.

W Powiększeniu byłem kilkanaście minut przed 19, osób było już sporo, choć na dole, tam gdzie miał się odbyć koncert było jeszcze puściutko. Jednak wszystko było gotowe. Jak to bywa na koncertach było półgodzinne opóźnienie, również trochę z mojej winy, a efekty będzie można usłyszeć już dziś po 20 w Radiu Aktywnym. 

Jako się rzekło, Amanda zaczęło ok 19.30, potem przyznała, że głównym powodem było uczenie się "Bad Romance" Lady Gagi. Amanda była bardzo rozmowna, gadała jak najęta, przez dwie godziny zagrała może z 8 piosenek, w tym jedną z płyty ("Oasis),dwie zupełnie nowe (o domu i "Gaga Palmer Madonna") i kilka coverów, w tym na koniec "Creep" Radiohead, szkoda, że Kulka była w tym czasie we Wrocku (ma dziewczyna ogromna pecha), może razem by zagrały, bo wersja Gaby ze Stodoły była bardzo elektryzująca. Zagrała też przejmującą wersję "In Between Days" The Cure. Poza tym gadała, gadała i gadała. Nie przynudzała, ale opowiadała świetne historie: o Gadze, swoim domu. Wciągała też tabakę z dwiema dziewczynami. Działo się, działo. Tam po prostu trzeba było być, bo żadne słowa nie oddadzą atmosfery, która wytworzyła się w Powiększeniu. Miałem uczucie,   że uczestniczę w czymś wyjątkowym. I taki był ten koncert, spontaniczny, pełen śmiechu i radości. Jasne, zdarzały się błędy i niedociągnięcia, zresztą Amanda przyznała, że nie umie grać na ukulele. Ale było wyjątkowo. Jak na razie bezsprzecznie koncert roku. Amanda, wracaj jak najszybciej, jak obiecałaś ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz