Kilka informacji:
- tak, nadal piszę do Uwolnij Muzykę!
- tu będzie na luzie, o starociach, raczej tylko polecajki (chyba że znowu usłyszę taką słabą płytę, jak gościa z Lao Che)
- albo o tym, o czym mi się nie chciało tam napisać
- a w ogóle to blog nie powstał po to, lecz na razie jego przeznaczenie pozostanie tajemnicą, coby nie zapeszyć.
Powodzenia!
OdpowiedzUsuńHej hej powodzenia:)
OdpowiedzUsuń