piątek, 7 lutego 2014

Na obrzeżach

Po ponad czterech latach funkcjonowania blog wreszcie dorobił się własnej domeny. I od razu nowej nazwy. Poprzednia została wymyślona na potrzeby audycji, która nigdy nie wyszła poza strefę planów. Blog pozostał i choć przez jakiś czas służył, jak internetowe ramię mojej radiowej i dziennikarskiej działalności, to pozostawał na jej obrzeżach. I tak jest do dziś. Poza nazwą nic się nie zmienia. Trafią tu recenzje, fragmenty wywiadów, linki do publikacji, niewykorzystane pomysły. Wszystko to, co jest na obrzeżach.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz