W Polsce mówimy o takich per beton, za granicą to tankies, czyli czołgi. Twittera zasypują pożyteczni idioci, na widok których Putin parska ze śmiechu i satysfakcji. Kłopot ma lewica, bo to w jej szeregach znalazło się wielu równie naiwnych, co niestety wpływowych polityków łykających bzdury rosyjskiego prezydenta.
Dla Spider's Web + spędziłem cztery w świecie, o którym nie macie pojęcia i opisałem, jak zachodnia lewica powiela kremlowskie narracje.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz